niedziela, 20 kwietnia 2014

FASHION BERLIN

Zapraszam bardzo serdecznie na zapowiadany już NOWY POST, w którym relacja z wizyty w Niemczech… Moja długa bierność spowodowana była przygotowaniami do wyjazdu, jak również świąteczną atmosferą, która jeszcze mi towarzyszy :)



Wycieczka do Berlina – miasta, które było głównym celem podróży w moim przypadku została połączona z kolejnym modowym doświadczeniem… Pierwszego dnia po długiej, choć niezwykle przyjemnej podróży wysiedliśmy w centrum ogromnej metropolii, która zachwycała swoją wielkością i wszechobecnym bogactwem kulturowym. Droga przez peryferie miasta początkowo sprawiła, że nie byłem zachwycony wyglądem ulic, ludźmi oraz sklepami ( niezliczona ilość aptek i budek z kebabami nieco mnie rozczarowała). Jednak gdy autokar zatrzymał się w samym centrum i przez okno niemal wbijał się gigantyczny plakat YSL – zrozumiałem, że jest to miasto, które pokocham. ( I tak też się stało)…

Aleja pod Lipami, Katedra Berlińska, Alexanderplatz, niezwykle barwna starówka Nikolaiviertel – jednym słowem otaczający mnie barokowy przepych pozwolił w pełni docenić uroki miasta. Na pierwsze „spotkanie” z Berlinem przygotowałem prostą, wygodną, ale praktyczną stylizację, która sprawdziła się w pełni podczas kapryśnej – deszczowej pogody. Efekty prezentuję poniżej:





Ciąg dalszy mojego pobytu niedołączenie związany był z zameldowaniem w hotelu, który znajdował się w samym centrum miasta. Tam przygotowywałem się na kolejne dni zwiedzania... Podczas drogi do hotelu towarzyszyła mi pełna ekscytacja , gdyż przez szyby autokaru moim oczom ukazywały się gigantyczne biurowce, światowej klasy zabytki czy sklepy projektantów… Galeria Lafayette to oaza mody, do której niestety nie udało mi się dostać, jednak wynagrodził mi to pobyt w największej w Europie galerii – KaDeWe ("Kaufhaus des Westens" był jednym z pierwszych domów towarowych w Niemczech).
Otwarta została w 1907 r. i do dziś słynie z produktów z górnej półki…
  Mogę pisać godzinami o mojej euforii i zachwycie. Ilość butików, o których niegdyś tylko mogłem marzyć była na wyciągnięcie ręki. CHANEL, DIOR, HERMES, PRADA – to tylko nieliczne z butików, które udało mi się odwiedzić. Największą radość w moim sercu spowodowała wizyta w butiku LOUIS VUITTON, w którym zabawiłem na dłużej..., a mianowicie wyszedłem z „pamiątką” w postaci bransoletki, która będzie mi towarzyszyła przez długie lata. To niewyobrażalne miejsce jest prawdziwą świątynią, dla miłośników mody…





















Czas teraz na odrobinę historii o największych zabytkach, które znane są ludziom na całym świecie… Brama Brandenburska - zabytkowa budowla w Berlinie jest jednym z charakterystycznych punktów miasta, zaprojektowanym przez niemieckiego architekta - Carla Gottharda Langhansa. Brama Brandenburska jako symbol Pokoju i Wolności od 3 października 1990 ( jest to rocznica Zjednoczenia Niemiec), jest znowu w swej oryginalnej formie i zachwyca po dziś dzień... Sami zobaczcie :




Muzeum Pergamońskie -  budynek znajdujący się w Berlinie, w którym zrekonstruowano Wielki Ołtarz Zeusa (pergameński ołtarz). Muzeum to współtworzy berlińską tzw. Wyspę Muzeów. Jest słynne także ze zbiorów starożytnej architektury oraz hellenistycznej rzeźby. Znajduje się tu m.in. Brama Isztar, która zachwyca wielkością oraz niezwykłą kolorystyką:




Moja kolejna stylizacja była bardziej kolorowa, a inspiracją była różnorodność królująca na berlińskich ulicach (wszechobecna wielokulturowość), która dodała mi energii i chęci na kolor. Postawiłem tym razem na mocny akcent w postaci spodni, które połączyłem z brązem butów i innych dodatków:







Fotorelacja nie byłaby możliwa, gdyby nie przychylność moich kolegów, którzy dzielnie uwieczniali moją osobę na fotografiach. Dziękuję serdecznie za pomoc...  



7 komentarzy:

  1. Jestes naprawdę świetny ! Zazdroszczę kontaktów i możliwość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco dziękuję za miłe słowa... To bardzo budujące. Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. WOW! I'm impressed!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pełen profesjonalizm

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny hłopak!!! Tesz byłem kiedyś w niemcach i bawiłem sie bardzo fajno

    OdpowiedzUsuń
  5. Klasa sama w sobie mój drogi, oby tak dalej.

    OdpowiedzUsuń