Zapraszam bardzo serdecznie na zapowiadany
już NOWY POST, w którym relacja z wizyty w Niemczech… Moja długa bierność
spowodowana była przygotowaniami do wyjazdu, jak również świąteczną atmosferą,
która jeszcze mi towarzyszy :)
Wycieczka do Berlina – miasta, które było głównym celem podróży w moim przypadku została połączona z kolejnym modowym
doświadczeniem… Pierwszego dnia po długiej, choć niezwykle przyjemnej podróży
wysiedliśmy w centrum ogromnej metropolii, która zachwycała swoją wielkością i
wszechobecnym bogactwem kulturowym. Droga przez peryferie miasta początkowo
sprawiła, że nie byłem zachwycony wyglądem ulic, ludźmi oraz sklepami ( niezliczona
ilość aptek i budek z kebabami nieco mnie rozczarowała). Jednak gdy autokar
zatrzymał się w samym centrum i przez okno niemal wbijał się gigantyczny plakat
YSL – zrozumiałem, że jest to miasto, które pokocham. ( I tak też się stało)…
Aleja pod Lipami, Katedra Berlińska,
Alexanderplatz, niezwykle barwna starówka Nikolaiviertel – jednym słowem
otaczający mnie barokowy przepych pozwolił w pełni docenić uroki miasta. Na
pierwsze „spotkanie” z Berlinem przygotowałem prostą, wygodną, ale praktyczną
stylizację, która sprawdziła się w pełni podczas kapryśnej – deszczowej pogody.
Efekty prezentuję poniżej:
Ciąg dalszy mojego pobytu niedołączenie związany był z zameldowaniem w hotelu, który znajdował się w samym centrum
miasta. Tam przygotowywałem się na kolejne dni zwiedzania... Podczas drogi do hotelu towarzyszyła mi pełna ekscytacja , gdyż przez szyby autokaru moim oczom ukazywały się
gigantyczne biurowce, światowej klasy zabytki czy sklepy projektantów… Galeria
Lafayette to oaza mody, do której niestety nie udało mi się dostać, jednak
wynagrodził mi to pobyt w największej w Europie galerii – KaDeWe ("Kaufhaus des Westens" był
jednym z pierwszych domów towarowych w Niemczech).
Otwarta została w 1907 r. i do dziś słynie z produktów z górnej półki…
Otwarta została w 1907 r. i do dziś słynie z produktów z górnej półki…
Mogę pisać godzinami
o mojej euforii i zachwycie. Ilość butików, o których niegdyś tylko mogłem
marzyć była na wyciągnięcie ręki. CHANEL, DIOR, HERMES, PRADA – to tylko nieliczne z
butików, które udało mi się odwiedzić. Największą radość w moim sercu
spowodowała wizyta w butiku LOUIS VUITTON, w którym zabawiłem na dłużej..., a
mianowicie wyszedłem z „pamiątką” w postaci bransoletki, która będzie mi towarzyszyła
przez długie lata. To niewyobrażalne miejsce jest prawdziwą świątynią, dla
miłośników mody…
Czas teraz na odrobinę historii o największych zabytkach, które znane są ludziom na całym świecie… Brama
Brandenburska - zabytkowa budowla w Berlinie jest jednym z charakterystycznych
punktów miasta, zaprojektowanym przez niemieckiego architekta - Carla Gottharda
Langhansa. Brama Brandenburska jako symbol Pokoju i Wolności od 3 października
1990 ( jest to rocznica Zjednoczenia Niemiec), jest znowu w swej oryginalnej formie i
zachwyca po dziś dzień... Sami zobaczcie :
Moja kolejna stylizacja była bardziej
kolorowa, a inspiracją była różnorodność królująca na berlińskich ulicach (wszechobecna
wielokulturowość), która dodała mi energii i chęci na kolor. Postawiłem tym
razem na mocny akcent w postaci spodni, które połączyłem z brązem butów i innych dodatków:
Fotorelacja nie byłaby możliwa, gdyby nie
przychylność moich kolegów, którzy dzielnie uwieczniali moją osobę na
fotografiach. Dziękuję serdecznie za pomoc...
Jestes naprawdę świetny ! Zazdroszczę kontaktów i możliwość :)
OdpowiedzUsuńGorąco dziękuję za miłe słowa... To bardzo budujące. Pozdrawiam :)
UsuńWOW! I'm impressed!
OdpowiedzUsuńPełen profesjonalizm
OdpowiedzUsuńFajny hłopak!!! Tesz byłem kiedyś w niemcach i bawiłem sie bardzo fajno
OdpowiedzUsuńKlasa sama w sobie mój drogi, oby tak dalej.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :) Pozdrawiam
Usuń