W dawnym kompleksie odlewni żelaza Józefa Johna zorganizowano w sobotę 22
marca- pierwszą edycję Łódź Street Fashion Festival. A na niej - kiermasz
łódzkich marek odzieżowych, pokazy mody, swap i wykład o rozważnym kupowaniu.
Nie mogło mnie zabraknąć na tym wydarzeniu z wiadomych względów, dlatego też
powstaje ta relacja, na którą serdecznie zapraszam...
Łódź Street
Fashion Festival to wspaniała możliwość rozwoju dla łódzkich marek odzieżowych i
twórców niebanalnych dodatków. Mogliśmy tam zobaczyć marki takie jak:
DrunkLegends, której charakterystycznym elementem są T-shirty z zabawnymi
nadrukami, bluzy, a od niedawna również torby, płaszcze i eleganckie sukienki. Na
kiermaszu pojawiło się również stoisko Baga-Bagi, a na nim jedwabna biżuteria
oraz filcowe torebki. Nie zabrakło też projektantki marki Agi Butterworth (Agnieszki Urbaniak), która zaprezentowała płaszcze przeciwdeszczowe zdobione oryginalnymi łódzkimi nadrukami (Pałac Poznańskiego czy ul.
Piotrkowska). Swoje stoisko miał też Cukier Puder Vintage Store. E-Kura Domowa,
czyli Agnieszka Kwiatkowska, pokazywała łodziankom, jak ozdabiać koszulki
aplikacjami w ciekawy i niebanalny sposób… Częścią Łódź
Street Fashion Festival był swap - bezgotówkowa wymiana ubrań. Dodatkową
rozrywką były pokazy mody, a na wybiegu można było zobaczyć projekty Pauliny
Kozłowskiej, God Save Queens i M. Unique. Marka NOH8 Syndicate pokazała
T-shirty z zabawnymi hasłami i zdobione graficznymi wzorami legginsy.
Moja wiosenna
stylizacja na tę okoliczność, była utrzymana w miejskim, prostym stylu. Motywem
przewodnim był jeans, który połączyłem z bezrękawnikiem oraz dodatkami marki
Louis Vuitton. Efekty prezentuję poniżej:
ZAPRASZAM DO KOMENTOWANIA
http://karinainatalia.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń