niedziela, 29 czerwca 2014

ŁUKASZ JEMIOŁ A/W 2014/2015 PREMIUM


ŁUKASZ JEMIOŁ JESIEŃ/ZIMA 2014/2015
POKAZ W PLENERZE...


Łukasz Jemioł po raz kolejny zabrał nas w tajemniczą i sensualną podróż do świata modowych inspiracji za sprawą najnowszej kolekcji z linii PREMIUM. Pokaz odbył się w niezwykle pięknym i urokliwym miejscu. Tor wyścigów konnych na warszawskim Służewcu powitał gości znakomitą oprawą świetlną,jak również muzyczną… Miałem niezwykłą przyjemność pojawienia się na pokazie, dlatego relacjonuję go Wam z wielką przyjemnością...
Zdania odnośnie miejsca pokazu podzieliły gości. Jedni uważają, że świetnie było wyrwać się z warszawskiego, oklepanego już Soho Factory, a inni narzekają, że w wieczorowych strojach <obowiązujący dress code>  nie łatwo było poruszać się z gracją. Długie suknie i niebosiężne szpilki nie do końca sprawdziły się w piasku i trawie… Ten aspekt dotyczy jedynie kobiecego grona.


Szarość, pudrowe odcienie różu, beżu i złoto to główne kolory kolekcji. Bez wątpienia dostrzec można inspirację latami 40., przełamanym minimalizmem oraz szczyptą stylu etno. To właśnie pióra stały się motywem przewodnim i elementem charakterystycznym kolekcji. Nie zabrakło ich na zaproszeniach, torbach papierowych, w wystroju oraz w samym pokazie ( na kurtkach, szalach i aplikacjach ). Najnowsza kolekcja to synonim luksusu… Jedwabie, kaszmiry, futra i dzianina to jedne z luksusowych i sprowadzanych na specjalne zamówienie materiałów. Nie zabrakło również mieniącego się złota. Nieprzypadkowe były też elementy dekoracyjne. Złota, wykonana z tysięcy „lusterek”, mieniąca się ściana na początku wybiegu odbijała światło i wprowadzała widzów w tajemniczy nastrój. Błysk i metaliczne materiały pozostały z nami do końca pokazu.

Łukasz Jemioł nowocześnie i niestandardowo połączył wieczorowe suknie z dzianiną. Swetry nonszalancko związane w supeł doskonale komponowały się z drogimi jedwabiami. Łukasz do najnowszej kolekcji wprowadził element „sportowy”. Nie zabrakło w niej kurtki typu bomber czy kombinezonu.

Projekty charakteryzują się konsekwencją i doskonałą konstrukcją. Cała kolekcja jest spójna i przemyślana. Nie brakuje w niej asymetrii oraz nowych form, które dla projektanta są niezwykle istotne. Całość jest lekka, zwiewna, co nie wyklucza faktu, iż jest jednocześnie jesienno/zimowa. Kożuchy, otulająca dzianina, futro i kaszmirowe, piękne płaszcze z wydłużonym ramieniem ( typu reglan) i dużymi, kulistymi guzikami niczym z  jesienno/zimowej kolekcji Louis Vuitton mnie osobiście zachwyciły najbardziej. Na spójną całość składa się zarówno dobór modelek o nietypowej urodzie, fryzury oraz lekki i subtelny makijaż. Finał pokazu wieńczył deszcz złoto-różowego konfetti przeniósł widzów w iście bajkową atmosferę. Było to wszystko niezwykłe, piękne i jednocześnie na najwyższym poziomie.


Polska publiczność miała okazję podziwiać długie efekty pracy projektanta jako pierwsza. Czas teraz wyruszyć z kolekcją w świat. Z niecierpliwością czekamy na pokaz w Berlinie… Trzymam kciuki za Łukasza oraz jego konsekwencję, którą podbija światowe rynki.


































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz