Moda, jak mówi sam projektant jest stworzona, by się nią bawić, dlatego też pokaz najnowszej kolekcji marki QПШ był swoistym spektaklem, w którym również uczestniczyli zaproszeni goście. Stało się to za sprawą nieoczywistego dotąd na warszawskich czerwonych dywanach dress codu. Dres, który był motywem przewodnim eventu często utożsamiany jest z rozciągniętymi i bezkształtnymi projektami. Zinterpretowany na wiele oryginalnych sposobów zyskał nowy wyraz... Od oczywistych zestawień sportowych bluz i spodni, przez kombinezony, aż do oversizowych sukienek. Goście zaskoczyli swoimi stylizacjami doskonale wpisując się w stylistykę pokazu.
10 czerwca 2015 r. w industrialnej hali warszawskiego
Soho Factory odbył się pokaz marki QПШ. Najnowsza kolekcja na lato 2016 została
zatytułowana hasłem: GANGSTA, które Robert Kupisz jak zawsze połączył z szeroko
obudowaną historią i przesłaniem. Inspiracją do stworzenia kolekcji była fascynacja
amerykańską subkultura hip-hop i muzyką gangsta rap. „Buntownicy, marzyciele i
ludzie, którzy nie poddają się cynizmowi elit, utartym konwenansom i narzuconym
przez większość regułom. Walczą o swoje przekonania i wyrażają swoje poglądy
przez sztukę, która tworzą, nawet jeśli jest ona kontrowersyjna – takich ludzi
podziwiam i tacy ludzie mnie inspirują.” – mówi Robert.
Najnowsza kolekcja to połączenie sportowego charakteru
ze stylem galmour. Uliczny Bronks w wydaniu Roberta Kupisza jest bogaty i
dopracowany w każdym szczególe. Charakterystyczne, długie skarpety, czapki oraz
chusty zestawione z połyskującymi naszywkami, pozłacanymi łańcuchami i paskami
nadały kolekcji niepowtarzalnego wyrazu. Motywem przewodnim kolekcji jest lew – symbol siły, odwagi, władzy i przepychu. Lew nie tylko występuje na koszulkach,
ale jest obecny również na wielu propozycjach bluz, kurtek, sukienek i czapek z
daszkiem.
Pokaz najnowszej kolekcji podzielony został na trzy
części, a każdej z nich towarzyszyła muzyka idealnie wpisująca się w klimat.
Stało się to za sprawą DJ-ów, którzy również ubrani w projekty Roberta mixowali
najbardziej znane, hip-hopowe utwory takie jak "Sexy Back" Justina
Timberlake'a, Eve "Who's that girl" czy zamykajmy pokaz utwór „Sex
Machine” James’a Browna. Modele odegrali krótkie scenki charakterystyczne dla
subkultury hip-hopowców zmieniając przestrzeń wybiegu w ulice nieobliczalnego Bronksu.
Sportowe sylwetki unisex są przemieszane z propozycjami kobiecymi,
podkreślającymi damskie kształty w niezaprzeczalny sposób. Seksowne, lekko
prześwitujące, krótkie, lecz nie wulgarne spódniczki w połączeniu ze sportowymi
stanikami, męskimi koszulami czy krótkimi kurtkami-bomber stworzyły obraz
kobiety silnej, energetycznej i pewnej siebie.


W kolekcji nie zabrakło propozycji ze szlachetnych
materiałów takich jak jedwab czy skóra naturalna, która posłużyła do stworzenia
obcisłych spodni i ramonesek. W męskich stylizacjach pojawiły się wzory moro, kolory
spranej szarości oraz ponadczasowej czerni, które w wydaniu marki QПШ zyskały
połysk przez użycie cekinów czy lakierowanej skóry. W kolekcji jest dużo oversizowych
bluz i T-shirów, spodni i szortów ale nie brakuje również świetnych jakościowo
letnich marynarek i płaszczy typu trench z uszlachetnionej, gniecionej bawełny. Proponowane tkaniny to naturalne bawełny, zarówno te
miękkie dzianinowe, jak i występujące w formie siatki czy gniecionej tkaniny
płaszczowej, bambus, skóry, jeans i wiskozy oraz poliester w formie
przeźroczystej siatki. Kolorystyka kolekcji jest mocno związana z marką QПШ –
dominują szarości, beże, brudny róż, czysta biel, czerń i metaliczne srebro
oraz złoto.
Robert Kupisz, co sezon zaskakuje swoimi pomysłami,
wyprzeda trendy oraz wprowadza na polską ulicę odrobinę świeżości. Podziwiany
przez krytyków mody za konsekwencję oraz autentyczność… „Robert kontynuuje
swoją myśl, trzon zostaje zachowany i się nie zmienia, a projektant nie udaje
kogoś innego” mówi stylistka Joanna Horodyńska. Robert Kupisz nie może zostać
niezauważony na polskim rynku mody, a nawet staje się jego prekursorem, od lat walcząc
z nudą i marazmem na polskich ulicach.
Gratuluję.
Mr.Vogue


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz