Robert Kupisz „ANARCHY” by QПШ
Najnowsza kolekcja Roberta Kupisza na lato 2015 nosi tytuł "Anarchy". Anarchizm to system poglądów głoszący program całkowitego zniesienia przymusu, ucisku i wyzysku społecznego, postulujący powszechność, wolność, równość i sprawiedliwość społeczną- te właśnie cechy w swojej kolekcji pokazał nam Robert. Jest o już 7 kolekcja projektanta, która jest utrzymana w typowym dla marki stylu, co świadczy o wielkiej konsekwencji . Wszystkie ubrania, które tworzy firma QПШ, zawsze stanowią spójną całość. Tym razem spektakl, bo tak można nazwać to modowe wydarzenie, odbył się 5 czerwca w warszawskim SOHO FACTORY. Miałem przyjemność pojawić się tam osobiście. Relacjonuję wam pokaz z pierwszego rzędu. Zapraszam…


Kolekcja inspirowana jest modą festiwalową, a szczególnie Festiwalem w Jarocinie. Natchnieniem dla artysty była zarówno muzyka jak również twórcy tamtych czasów. Młodzieżowa energia i bunt to synonimy najnowszej kolekcji… Znane i charakterystyczne zespoły takie jak: Republika, Odziała Zamknięty i Siekiery pozwalały doskonale wczuć się w klimat pokazu. Modele i modelki w roli zbuntowanych nastolatków wręcz maszerowali po wybiegu.
Pokaz podzielony był na trzy części. W pierwszej mieliśmy okazję podziwiać najbardziej rebelianckie stylizacje. Stylizacja modelów, scenografia i motyw – dress codu, jakim był jeans-nie były przypadkowe. Wszystko to tworzyło doskonałą atmosferę. Szczególnie zwróciły moją uwagę kominiarki, które były elementem tajemniczości, a jednocześnie waleczności, bo jak wspominał Robert "Polska była waleczna i to też chciałem pokazać w swojej najnowszej kolekcji". Bez wątpienia projekty przeniosły nas w punkowy klimat lat 80. Na wybiegu pojawiły się parki z kapturami, skórzane spodnie, długie, bawełniane, oversiz’owe koszule w kratę oraz charakterystyczne dla każdej kolekcji Roberta t-shirty. Wszystko dopełniały wielkie, wlekące się wręcz za modelami plecaki. Niezwykle ważne są też detale, w postaci naszywek i niezliczonej ilości suwaków, które nadały charakterności i wyrazu. Pierwszą część pokazu zamknął utwór- "Szał niebieskich ciał" Maanamu. Na wybiegu zaprezentowali się modele ubrani w czystą biel, co płynnie przeniosło nas w kolejną część show.
Lata 80., polski punk rock, Jarocin i rebelia…W kolekcji nie mogło zabraknąć symbolu "A" wpisanego w okrąg ilustrującego maksymę Proudhona. Obecna była także charakterystyczna, punkowa kratka i ciężkie, skórzane ramoneski. Czerń, szarość i brudna zieleń to kolory przewodnie. Robert zaskoczył nas czerwienią, która użyta była użyta po raz pierwszy w jego projektach. Nie obyłoby się bez tego, gdyż jest to przecież główna barwa flag anarchistów. Jest to również nawiązanie do symbolu narodowego- flagi Polski. W ostatniej części nie zabrakło flanelowych koszul, które luźno przewiązane w pasie sprawiały wrażenie spódnic. Wśród propozycji na wiosnę 2015 pojawiły się także męskie dżinsowe kamizelki. Niezwykle nonszalanckim elementem były krawaty w czarno-białe pasy, które wzbudziły szeroki zachwyt. Robert zaproponował nowe rozwiązanie dla mężczyzn, jakim jest zestawienie krótkich spodenek z długą marynarką- dyskusyjne.
Podsumowując kolekcję Roberta Kupisza… Jak zawsze jest to kolekcja bardzo nośna i z pewnością dotrze ona do szerokiego grona odbiorców. Pomimo tego, że nie noszę na co dzień rzeczy w prezentowanym stylu- bez wątpienia wybrałbym dla siebie niejeden z projektów. Fenomenem twórczości Roberta jest fakt, iż za każdym razem, kiedy oglądam jego pokaz dowiaduję się wiele o historii. Każda kolekcja niesie za sobą przekaz, który każdy z widzów <niezależnie od wieku> odczyta i zinterpretuje na własny sposób. Jest to show niezwykle dopracowane, gdyż każdy dźwięk muzyki i choreografia w wykonaniu Kasi Sokołowskiej buduje napięcie i pozwala rozkoszować się chwilą...
Podsumowując kolekcję Roberta Kupisza… Jak zawsze jest to kolekcja bardzo nośna i z pewnością dotrze ona do szerokiego grona odbiorców. Pomimo tego, że nie noszę na co dzień rzeczy w prezentowanym stylu- bez wątpienia wybrałbym dla siebie niejeden z projektów. Fenomenem twórczości Roberta jest fakt, iż za każdym razem, kiedy oglądam jego pokaz dowiaduję się wiele o historii. Każda kolekcja niesie za sobą przekaz, który każdy z widzów <niezależnie od wieku> odczyta i zinterpretuje na własny sposób. Jest to show niezwykle dopracowane, gdyż każdy dźwięk muzyki i choreografia w wykonaniu Kasi Sokołowskiej buduje napięcie i pozwala rozkoszować się chwilą...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz